Cześć.
Faktycznie dawno nie rozmawiałyśmy, ale to też pewnie wina tego, że jakoś ostatnio oddaliłam się od dA, ponieważ krótko mówiąc moje życie toczy się dalej... Mam masę rzeczy na głowie, bo i matura i Zuzię (z dA, zaczęła uczyć się w Warszawie) z którą spędzam dużo czasu... Tak więc tego czasu na internet, udzielanie się, a nawet na pisanie mam naprawdę mało, co odzwierciedla się w tym, że mnie nie widać...
Ocenić nie wiem jak u mnie będzie z oceną, bo nie wiem czy jestem odpowiednią osobą do oceniania, ale z chęcią przeczytam (mam już otwarty rozdział pierwszy na tablecie jako na wieczorną lekturę do poduszki
). Tak więc postaram się napisać co myślę... Dziękuje ci bardzo, że tak mnie cenisz
(Doszło do tego, że zapomniałam jak się na dA wstawia ikonki i dobrą minutę się zastanawiałam nad tym... A i tak nie jestem pewna, czy dobrze wstawiłam powyższą.)
Możesz mnie atakować, ale nie wiem czy na dA będę tak często odpisywała... Bardziej aktualny kontakt mogłabyś mieć ze mną np, przez facebooka, jeśli miała byś takie życzenie, ja jestem otwarta
Dziękuje bardzo za wiadomość, to naprawdę krzepiące, że ktoś tu jeszcze o mnie w ogóle pamięta